Wywiad - DJ MENTAL


MAPA przepytuje DJ-a MENTALA, grającego m.in. w poznańskim klubie Post-Dali.

Czy pamiętasz swoją pierwszą imprezę techno. Co wtedy przeżyłeś?

Na początku lat 90-tych w Koszalinie działała grupa zapaleńców, którzy w różnych dziwnych miejscach organizowali transowe imprezy. Kiedyś znajomi wyciągnęli mnie tam na weekend. Trafiłem właśnie na jedną z takich imprez - było bardzo głośno, do tego stroboskopy i inne światła, psychodeliczne dekoracje, dym itp. Byłem trochę oszołomiony, ale spodobało mi się.

Twoja pierwsza czarna płyta?

Jaydee : Plastic dreams

Co skłoniło Cię do zostania DJ-em?

Na początku - możliwość propagowania nowej muzyki, innego sposobu spędzania wolnego czasu i zabawy niż bardzo popularne w naszym kraju upijanie się w knajpie, dyskotece czy na ławce w parku. Poza tym granie zawsze sprawiało mi przyjemność.

Jaką grasz muzykę i dlaczego właśnie taką?

Kupuję różne płyty, ale na imprezach gram głównie house. To jest inteligentna, nowoczesna muzyka taneczna, która wbrew pozorom cały czas się zmienia i rozwija. Lubię kiedy podczas imprezy ludzie dobrze się bawią, więc staram się grać muzykę bardziej do tańca niż do kontemplacji - pozytywną, ale niebanalną. Zdarza mi się grać podczas wernisażu, spektaklu, pokazu mody itp. Wtedy pozwalam sobie na eksperymenty.

Co sądzisz o poznańskiej scenie tanecznej (kluby, DJ-e, publiczność, organizatorzy, etc). Jeżeli takie zjawisko oczywiście istnieje?

W Poznaniu jest sympatyczna publiczność, są ludzie z inicjatywą, ale nie ma klubu z prawdziwego zdarzenia, więc imprezy na poziomie odbywają się sporadycznie - w restauracjach, hotelach i innych dziwnych miejscach. Póki co jedynym miejscem zorientowanym na tzw. kulturę klubową jest Post Dali, ale tam z trudem mieści się 200 osób, a to zdecydowanie za mało. Bardzo cenię kilku poznańskich DJ-ów, którzy moim zdaniem grają na światowym poziomie.

Najlepsza impreza na jakiej grałeś?

?

Którego z DJ-ów cenisz najbardziej?

Cenię wielu DJ-ów i muzyków, każdego za coś innego.

Czy nie kusi Cię żeby samemu tworzyć muzykę?

Kusi mnie, ale na razie nie mam odpowiedniego sprzętu.

Twoje podejście do używek?

Podoba mi się sposób, w jaki na podobne pytanie odpowiedziała wokalistka Moloko w wywiadzie dla wrześniowej Machiny. Mój stosunek do narkotyków to jedno, a rozmowa o nich to coś zupełnie innego. Generalnie jestem wrogiem twardych narkotyków, zwłaszcza kiedy biorą je ludzie bardzo młodzi, nie do końca świadomi tego, co robią i po co to robią.

Na początku lat 90-tych techno kojarzone było z czymś świeżym i undergroundowym. Teraz ów termin postrzegany jest raczej negatywnie...

Myślę, że teraz nikt do końca nie wie co termin ten oznacza: nową muzykę, postmodernistyczną estetykę, styl życia? Kultura cały czas się rozwija a techno jest wyznacznikiem kolejnego z etapów w tym rozwoju - tak jak kiedyś jazz albo rock. Myślę, że jest lepsza i gorsza muzyka, są lepsi i gorsi DJ-e, lepsze i gorsze imprezy, książki, filmy itd. To kwestia wyboru - w czym chce się uczestniczyć.

Walec